Czasem na wiosnę poziom energii kwiatów i dzieci jest tak wielki, ze jedne i drugie prawie wybuchają. Czym zając niespokojne rączki, szybkie nóżki i ciekawskie umysły?
Oczywiście darami Froebla :)
Cisza w sali, pełna współpraca, absolutnie nikt nikomu nawet niechcący nie poruszy kartki na której powstają piękne freblowskie obrazy. Duma gdy do powstałej galerii wchodzą zaproszeni goście jest ogromna :)
A tak na marginesie - kwitną też nasze freblowskie autorytety - ostanio spotkałam Freblankę - Pozdrawiam Cię Sylwia :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz